20 sierpnia 2014 - Huzar

Małe sprawy

Pierwsza maluteńka sprawa, że wgrywają się kazania i jak ktoś się o to pytał, to będę dalej właśnie tu je wgrywał.. Ale to na bok, bo MAŁE SPRAWY są…

20140818_150132-e1408372332193 Marek: 5,8 kg, 4,5 miesiąca, urodzony w 6 miesiącu ciąży, ważył 960 g. Rośnie. Na przekór mocno niesprzyjającym okolicznościom, o których teraz nie wypadnie pisać. Za Markiem takie małe pomarańcze. U Maćka i Karoliny (rodziców Marka) w Londynie rosną sobie w doniczce na ogródku. Obok mały śpiwór, malutki materac, mały namiot od Seweryna, mojego brata. Na trawie wielki worek wojskowy, tzw. bundeswerka, którego nie zapełniłem nawet do połowy rzeczami podróżującymi.

Rzeczy podróżujące i worek to część pomysłu sprzed dwudziestu lat. Wtedy, w nowicjacie, szliśmy przez dwa czy trzy tygodnie po dwóch czy po trzech “na cywila”, bez sutann, nie mówiąc, że jesteśmy jezuitami. Szliśmy bez pieniędzy, zarabiając po drodze, albo dostając coś do jedzenia. Wtedy był pomysł, że pójdę jeszcze kiedyś. Jak pestka słonecznika na dnie torby pomysł leżał i czekał. Strasznie długo. Ale pękł i kiełkuje. Mała droga z Londynu do Częstochowy się zaczęła kiedy przyjechałem tu bez biletu powrotnego. Niskobudżetowa, stopem, stopami, jakoś tam, jak wyjdzie. Tym razem postanowiłem iść/jechać w sutannie. Tak, myślę, że po tych latach to już jakaś część mnie. Jak obrączki u Karoliny i Maćka. Czasem wydaje mi się niewygodna, obciachowa, czasem spotykają mnie przez nią niezasłużone honory i wygody. Ale, tak czuję, że “ja w sutannie” będzie w tej drodze prawdziwsze niż “ja cywilne”.

Mały pomysł pęczniał przez lata w miarę coraz wyraźniejszego uświadomienia sobie, jak wielu ludzi żyje w obawie i niepokoju, co z nimi będzie, czy sobie poradzą. To nie znaczy, że o tym myślą, że zdają sobie z tego sprawę. Się żyje po prostu myśląc o różnych rzeczach, ale w stanie niepokoju. Niepokój nasila się wobec wyzwań i te wyzwania się wtedy odkłada, i niepokoju się wtedy nie czuje. Start do fajnej dziewczyny, napisanie własnego projektu, założenie firmy, oświadczyny, wstąpienie do zakonu… “Niepewni wolimy wstrzymać się przez chwilę i z tych chwil rośnie długie, potulnie przecierpiane życie” – mówi Hamlet. Jak niewolnicy w Egipcie, którzy unikają nawet myśli o Przedsięwzięciu, o własnej Ziemi Obiecanej. Się pracuje w korporacji Faraon c.o. albo innej. Się nie myśli, co by tu razem Przedsięwziąć, jeden za wszystkich, wszyscy za jednego, siebiedarnie i bogorządnie, ale się nabija sobieżądnie rożne punkty do wymiany na stacji paliw. W promocji do wyboru: miś maskotka, praca w firmie Zamiast, doktorat z braku pomysłu co dalej, awans i samochód, badziewie w paski… Ale to ciągle nie jest to Przedsięwzięcie, nie to właściwe wyzwanie, będące efektem wyboru istotnego, własnego i odważnego. Spotykam wielu ludzi w mentalnym Egipcie i widząc ich niezdecydowanie i stanie w miejscu stwierdzam, że nie jestem lepszy. Stąd pomysł brał wilgoć niezbędną do kiełkowania. Z jasności, że jeśli sam nie mam być częścią ciemności egipskich, muszę spisać i systematycznie podejmować to, co widzę jako Boże Przedsięwzięcie, choćby to na razie były sprawy małe, mało efektowne w oczach wyczynowców. Jak prywatna pielgrzymka Londyn – Cantenbury (grób ważnego dla mnie św. Tomasza Becketa) – Częstochowa – Lublin. Może jeszcze coś po drodze.

Nauczyciel powiedział: “A kto chciałby iść za mną, niech będzie Przedsiębiorczy”.

Ok. Nie powiedział, ale myślę, że jest Mu to bliskie, gdy patrzy na te małe sprawy, które nie mogą rosnąć przyduszone obawami.

Wpisy

Komentarze

  • Avatar MagdaP pisze:

    Ojcze 🙂 zatem wyprawę Ojca Bogu polecę i powodzenia życzę 🙂 Warto ruszyć z miejsca-fakt. Ja się Irlandią zachwycam, ludzi poznaję i bardzo serce otwieram na kolejne Boże pomysły 🙂 Z Panem Bogiem 🙂 Pozdrawiam 🙂

  • Avatar Agata pisze:

    Jak bardzo się cieszę, że Ojciec prowadzi bloga. Bardzo lubię przychodzić na msze i słuchać Ojca kazań, niestety rzadko mam okazję. Cudownie, że Ojciec pisze. Pozdrawiam 🙂

  • Avatar Missówka pisze:

    a good one.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *