9 lutego 2015 - Huzar

Wszystko na co? Punkta do medytacji z 1 czytania z niedzieli 15 lutego 2015 [1 Kor 10: 31 – 11: 1]

Komentarz wprowadzający (nie jest częścią medytacji, ale warto przeczytać go wcześniej)

„Czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie” – pisze św. Paweł. Medytując ten fragment, zwykle zaczynamy od mniej ważnej strony. Pytamy: „jakie rzeczy w moim życiu mogę robić na chwałę Bożą?”. Mówimy sobie: „Tak, tak, nie tylko moja modlitwa, ale też i praca, i życie rodzinne, wszystko powinno być na chwałę Boga”. Tylko że nie zastanawiamy się, nie medytujemy, czym jest właściwie chwała Boga. Przechodzimy nad tym pojęciem do porządku dziennego tak, jakby było oczywiste. A nie jest.

Pojęcie „chwały Bożej” obejmuje kilka różnych rzeczy. Po pierwsze, zgodnie z tradycją Starego Testamentu, Boga nie można było zobaczyć, poznać, zrozumieć tak jak się poznaje rzeczy lub osoby, bo Bóg przewyższa możliwości ludzkiego poznania. Jest dla nas bardziej niezrozumiały niż człowiek dla muchy. Mojżeszowi, który chce Go zobaczyć, mówi: „Nie będziesz mógł oglądać mojego oblicza, gdyż żaden człowiek nie może oglądać mojego oblicza i pozostać przy życiu” [Wj 33: 21]. A jednak można coś z Niego zobaczyć, doświadczyć, poznać. To coś, ten jakby blask Boga, którego nie sposób objąć spojrzeniem, Biblia nazywa Bożą chwałą. Boża chwała, innymi słowy, to to, co my możemy dostrzec, doświadczyć i w pewien sposób pojąć z niepojętej osoby Boga, Jego świętości, wielkości, dobroci, miłości, piękna. O takiej obecności Boga wobec Mojżesza mówi Księga Wyjścia, o pełnym blasku obłoku Bożej chwały w świątyni wspomina prorok Ezechiel [Ez 10: 4] itd. Po drugie, odbicie wielkości i dobroci Boga człowiek może ujrzeć w stworzeniach (gwiazdach, por. np. Ps. 8) i doświadczyć w fakcie opieki Boga nad nami (por. np. Ps. 138). Po trzecie, człowiek sam może stać się „pochodnią chwały Bożej”. Dzieje się tak, jeżeli do człowieka dotrze chwała Boża, owo światło w pierwszym i drugim z podanych znaczeń, które on może jak lustro odbijać, chwaląc Boga słowami i działaniami i powodując, że inni ludzie dostrzegają w tym miłość i działanie samego Boga („Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie” ‒ Mt 5: 16). Po czwarte, i najważniejsze, najpełniejsze objawienie Bożej chwały dokonało się w Jezusie Chrystusie, ale to zbyt wielkie zagadnienie, żeby je tu poruszać.

Rozmyślanie o tym, jak żyć na chwałę Bożą bez poczucia tego, czym jest chwała Boża, to jak próba określenia kolorów różnych rzeczy w pomieszczeniu, w którym nie ma światła. Poniższe punkta są, w przeciwieństwie do komentarza, bardzo krótkie. Pozostawiają dużo miejsca na własne pytanie dotyczące właśnie chwały Bożej w twoim życiu.

 Z Pierwszego Listu świętego Pawła Apostoła do Koryntian [1 Kor 10: 31 – 11: 1]

Bracia: Czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie. Nie bądźcie zgorszeniem ani dla Żydów, ani dla Greków, ani dla Kościoła Bożego, podobnie jak ja, który się staram przypodobać wszystkim, nie szukając własnej korzyści, lecz dobra wielu, aby byli zbawieni.

Bądźcie naśladowcami moimi, tak jak ja jestem naśladowcą Chrystusa.

Przygotowanie:

Modlitwa przygotowawcza: „Panie spraw, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty ku Twojej służbie i chwale”. Pozostań chwilę, uświadamiając sobie, co znaczą dla ciebie słowa tej modlitwy.

Wprowadzenie 1: Przypomnij lub wyobraź sobie jakieś miejsce, w którym przebywając, poczułeś lub mógłbyś poczuć, że Bóg jest wielki, że jest dobry, święty. Może to być rozgwieżdżone niebo, w które się wpatrujesz, szczyt góry, samotna plaża nad morzem, ognisko, jakakolwiek sytuacja, w której myśli mkną ku tej tajemnicy, jaką jest Bóg. Trwaj jakiś czas w tym wyobrażeniu. Poczuj, jaka jest wtedy Twoja relacja z Bogiem.

Wprowadzenie 2: „Prosić o to, czego pragnę”. Tu możesz prosić o umiejętność widzenia chwały Bożej i życia na chwałę Bożą w codziennych zajęciach.

Punkta do medytacji:

1.     „na chwałę Bożą”

Gdzie, kiedy, w jakich sytuacjach doświadczasz chwały Bożej, dociera do ciebie, że Bóg jest wielki, niepojęty, święty? W jakich sytuacjach wyraźniej czułeś, że Bóg jest dobry, że czuwa nad tobą, że jest miłością? Czy spotkałeś ludzi, w których życiu, słowach, działaniach można było zobaczyć odblask chwały Bożej?

W jakich sytuacjach sam miewasz poczucie, że robisz coś wartościowego, co powoduje, że czujesz się blisko Boga?

Jak ty sam rozumiesz, czym jest chwała Boża?

2.     „Jecie, czy pijecie, czy cokolwiek…”

Co to znaczy, że ktoś je lub pije na chwałę Boga? W jaki sposób ty mógłbyś jeść lub pić na chwałę Boga? Jak mógłbyś podejść do swoich zadań, żeby wykonywać je na chwałę Boga? Czy można wypoczywać na chwałę Boga? Jeżeli tak, to jak? „Cokolwiek”… Co jeszcze innego możesz czynić na chwałę Boga?

3.     „Jestem naśladowcą Chrystusa”

W czym chciałbyś naśladować Chrystusa? W jaki sposób On był według ciebie światłem, chwałą Boga? W jaki sposób w twoim życiu mogą realizować się jego słowa: „Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie” [Mt 5: 16]?

 

W rozmowie końcowej powiedz Bogu, co najbardziej poruszyło Cię w tej medytacji i co zamierzasz zrobić.

Zakończ modlitwą „Ojcze nasz”.

Punkta

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *