22 maja 2016 - Huzar

Nasi i tamci. Punkta na IX Niedzielę Zwykłą C [1 Krl 8,41-43]

Komentarz wprowadzający (nie jest częścią medytacji, można przeczytać go wcześniej).

Salomon, syn Króla Dawida, hebrajskie znaczenie jego imienia to „Człowiek pokoju”. Wg. tradycji biblijnej najmądrzejszy z ludzi. W ciągu siedmiu lat (966-959 p. Chr.) wybudował w Jerozolimie świątynię, zwaną później pierwszą świątynią jerozolimską. Do niej została przyniesiona Arka Przymierza (skrzynia zawierająca m.in. tablice dekalogu) z Przybytku (namiotu, w którym była przechowywana od czasów Mojżesza). W świątyni także składało się ofiary. Żydzi mieli tylko jedną świątynię. Miejsca, w których spotykali się na czytaniu Pisma i modlitwach nie były świątyniami, ale synagogami. Fragment, nad którym medytację proponuję odnosi się właśnie do czasu, kiedy w świątyni spoczęła Arka Przymierza. Świątynia Jerozolimska stała się dla Żydów absolutnie wyjątkowym miejscem. Mimo, że była dla nich czymś wyjątkowym i świętym, Salomon modlił się, aby Bóg wysłuchiwał w niej także innych ludzi, nie będących Żydami a więc wyłączonych z Przymierza Narodu Wybranego z Bogiem.

Poniżej rekonstrukcja komputerowa Jeruzalem z czasów Jezusa z tzw. trzecią świątynią, odbudowaną i powiększoną:

gerusalemme233

 

Czytanie z Pierwszej Księgi Królewskiej

Po poświęceniu świątyni Salomon tak się modlił: „Cudzoziemca, który nie jest z Twego ludu, Izraela, a jednak przyjdzie z dalekiego kraju przez wzgląd na Twe imię (bo będzie słychać o Twoim wielkim imieniu i o Twojej mocnej ręce i wyciągniętym ramieniu), gdy przyjdzie i będzie się modlić w tej świątyni, Ty w niebie, miejscu Twego przebywania, wysłuchaj i uczyń to wszystko, o co ten cudzoziemiec będzie do Ciebie wołać.

Niech wszystkie narody ziemi poznają Twe imię dla nabrania bojaźni przed Tobą za przykładem Twego ludu, Izraela. Niech też wiedzą, że Twoje imię zostało wezwane nad tą świątynią, którą zbudowałem”.

Przygotowanie:

Modlitwa przygotowawcza: „Panie spraw, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty ku Twojej służbie i chwale.”

Wprowadzenie1: Wyobraź sobie ludzi w kościele. Modlących się, myślących o czymś, wierzących, wątpiących, zwiedzających. Wyobraź sobie Boga, Jezusa widzącego wszystkich i wszystko, słyszącego każdą myśl, każdą modlitwę. Wyobraź sobie siebie w tym wszystkim.

Wprowadzenie 2: „Prosić o to, czego pragnę”. Tu możesz prosić o znalezienie swojego miejsca w Kościele.

Punkta do medytacji:

1.      „Będzie słychać o Twoim wielkim imieniu”

“My” większości wychowaliśmy się jako katolicy. Niektórzy z nas przechodzili przez kryzysy i okresy niewiary, na nowo podejmowali wybór między wiarą i niewiarą. Niektórzy z nas przechodzą okres takich wątpliwości obecnie.  Salomon mówi o tym, że nawet wśród ludzi niewychowanych w wierze Izraela będą ludzi, którzy będą się modlić.

Często bardzo trudno nam jest uświadomić sobie, w jakim miejscu na drodze naszej wiary jesteśmy. Na pytanie o to, w co wierzymy odpowiadamy gotowymi formułkami, których nauczyliśmy się kiedyś. Ale co dla ciebie w jest tak naprawdę najbardziej istotne? Z tego, co jest treścią wiary, czego prawdziwości nie zaprzeczasz, co najbardziej cię porusza, motywuje, wpływa na twoje życie? Jakie są Twoje wątpliwości? Dlaczego chcesz wierzyć mocniej? (jeżeli przystępujesz do tej medytacji, to najprawdopodobniej znaczy, że chcesz…)

2.      Cudzoziemiec czy „swój”?

Izraelitą było się z urodzenia. Nie można było „wstąpić” do Narodu Wybranego, przynależność ta nie zależała od obywatelstwa czy miejsca zamieszkania. Chrześcijanie, Nowy Izrael, to z kolei ludzie, którzy muszą wybierać: należą lub nie należą. Jest wprawdzie chrzest, inne sakramenty, ale nic z tego nie przynosi owoców, jeżeli nie zbiegnie się z osobistym wyborem człowieka.

Kim jesteś w Kościele, jak się czujesz, czy jesteś u siebie, czy jesteś wierzącym „cudzoziemcem”? Jeżeli należysz do jakiejś grupy w Kościele, kim jesteś w niej?  Jaka jest twoja więź z innymi wierzącymi? Czy to jest punkt, w którym chcesz pozostać, czy masz nadzieję na jakąś zmianę?

Jeżeli czujesz się w „obcy”, co myślisz na temat „zadomowionych” w wierze i w Kościele? Jak postrzegasz ich myśli na Twój temat? Jak się wśród nich czujesz?

Jeżeli czujesz, że Kościół to Twój dom, jak widzisz „cudzoziemców”, ludzi, którzy nie utożsamiają się z wiarą lub z Kościołem? Jak Ci się wydaje, co oni myślą na Twój temat? Jak się wśród nich czujesz?

Jak widzisz w tym względzie pragnienie Boga? Jeżeli pragniesz być z Nim, po Jego stronie, jeżeli chciałbyś Mu służyć, jakie byłoby do tego najlepsze miejsce pośród innych wierzących, w grupie, etc.?

3.      „Niech wszystkie narody ziemi poznają Twe imię”

Salomon nie może wprawdzie nikogo uczynić Żydem, zależy mu jednak na tym, aby każdy człowiek poznał, że Jahwe jest prawdziwym Bogiem, aby każdy pojął mądrość Jego praw, aby każdy też rozumiał, że świątynia jest miejscem, w którym Bóg jest obecny szczególnie, tam właśnie można doświadczyć Jego obecności i łaski w wyjątkowy sposób.

Jaka jest według Ciebie korzyść w poznaniu Boga, w służeniu Mu? Jaka jest korzyść z Kościoła? Czego w sprawach wiary życzyłbyś konkretnym ludziom, którzy są dla Ciebie ważni? Co masz do powiedzenia innym ludziom o tym, w co wierzysz?

Rozmowa końcowa w tej medytacji jest bardzo ważna. Postaraj się jeszcze raz zapytać Jezusa, czego On pragnie dla Ciebie jeżeli chodzi o Twoje miejsce wśród innych wierzących. Pomyśl, posłuchaj w twoim sercu jaka jest Jego odpowiedź i co Ty odpowiadasz Jemu.

Punkta

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *