28 maja 2017 - Huzar
Wniebo. Punkta do medytacji na Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego [Dz 1, 1-11]
Komentarz (nie jest częścią medytacji, możesz przeczytać go wcześniej lub przejść od razu do podanego dalej fragmentu Ewangelii i punktów)
Spośród wszystkich czterech Ewangelii dwie (św. Marka i św. Łukasza) mówią o Wniebowstąpieniu. Św. Łukasz wraca do tego zdarzenia na samym początku swoich Dziejów Apostolskich. W ten sposób Wniebowstąpienie staje się łącznikiem między czasami Mistrza i uczniów przemierzających razem drogi i bezdroża Palestyny a naszymi czasami, czasami wiary w świadectwo tych, którzy „widzieli i dotykali”. Fakt, że św. Mateusz i Jan nie opisują jak wyglądało pożegnanie Jezusa z uczniami nie przeczy faktowi, że Wniebowstąpienie było faktem powszechnie uznanym i docenionym, że było wspominane w pierwotnym Kościele jako moment ogromnej zmiany, początek całkowicie nowej sytuacji. Ich Ewangelie kończą się słowami Jezusa, które zdecydowanie wpisują się w kontekst pożegnania pozwalając uczniom świadomie stanąć wobec przyszłości, która będzie inna niż to, co znali dotąd. Także my uświadamiając sobie jego znaczenie możemy pogłębić świadomość tego, jak wygląda rzeczywistość, w której żyjemy i wierzymy.
Z Dziejów Apostolskich [Dz 1, 1-11]
Pierwszą książkę napisałem, Teofilu, o wszystkim, co Jezus czynił i nauczał od początku aż do dnia, w którym udzielił przez Ducha Świętego poleceń Apostołom, których sobie wybrał, a potem został wzięty do nieba. Im też po swojej męce dał wiele dowodów, że żyje: ukazywał się im przez czterdzieści dni i mówił o królestwie Bożym.
A podczas wspólnego posiłku kazał im nie odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca. Mówił: «Słyszeliście o niej ode Mnie: Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym». Zapytywali Go zebrani: «Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?» Odpowiedział im: «Nie wasza to rzecz znać czas i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi».
Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba».
Przygotowanie
Modlitwa przygotowawcza: „Panie spraw, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty ku Twojej służbie i chwale.” Postaraj się przez chwilę trwać w pragnieniu jedności z Bogiem we wszystkim czym żyjesz i co robisz.
Wprowadzenie1: Łukasz, podobnie jak ty, nie widział Jezusa, słyszał tylko o Nim od uczniów. Z natchnieniem Ducha Świętego przypomina sobie to, co opowiedzieli Mu Apostołowie, wyobraża sobie to wszystko i opisuje a uczniowie później uznają ten opis za coś, co rzeczywiście oddaje to, w co wierzą. Wyobraź sobie więc Wniebowstąpienie takie, jak opisuje je Łukasz. Droga między wielką Jerozolimą a malutką Betanią. Uczniowie i Jezus. Ostatnie słowa, wzniesienie się Jezusa… Gdzie patrzą uczniowie, jaki mają wyraz twarzy, gdzie patrzy Jezus, co wyraża Jego twarz?
Wprowadzenie 2: „Prosić o to, czego pragnę”. Tu możesz prosić o zrozumienie i przyjęcie tego, w jaki sposób Pan jest obecny wśród nas (Jezus nie będąc wśród nas namacalnie jednocześnie „jest z nami po wszystkie dni aż do skończenia świata” i „współdziała z nami” – por. Mt. 28:20, Mk. 16:20)
Puncta
1. „Pierwsza książka”
„Pierwszą książkę napisałem, Teofilu, o wszystkim, co Jezus czynił i nauczał” – tak rozpoczyna Łukasz swoją „drugą książkę”, którą nazywamy „Dziejami apostolskimi”, a w tłumaczeniu dosłownym (gr. „prakseis apostolon”), „Dokonaniami wysłanników”. Teofil znał „wysłanników” – Apostołów lub ich uczniów (por. Łk. 1:4). Aby jednak ich słowa przyniosły dojrzały owoc, potrzebował on „pierwszej książki” – słów, które pozwoliłyby mu najpełniej jak to możliwe poznać osobę Jezusa. Bez relacji z Jezusem, bez pokochania Go, bez podziwu wobec tego, kim był w Swojej ludzkiej postaci „druga książka” – opowieść o Kościele, historia, nauka, moralność, sakramenty – jest jak komiks oglądany przez dziecko, które nie umie czytać; niby wiadomo, o co chodzi a jednak…
Nie możemy w pełni odnaleźć się w „drugiej księdze”, w wierze i Kościele naszych czasów, bez poznania pierwszej. Co pomaga ci poznać Jezusa? W czym najbardziej potrzebujesz pogłębienie świadomości, kim On jest, czego uczył? Czego w Jego ziemskim działaniu i nauczaniu nie rozumiesz? Co z tego, co o Nim wiesz jest dla ciebie najważniejsze? Które fragmenty „pierwszej książki”, czyli Ewangelii, są ci najbliższe?
2. „Obłok zabrał Go im sprzed oczu”
To sytuacja zaplanowana i chciana przez Boga. Po kilku latach wspólnego życia, chodzenia, niezwykłych doświadczeń pozostaje kamienista droga pod nogami, błękitne niebo i chmury, torba, sandały i Jego słowa: „Gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami”… I stojący obok przyjaciele. Świadomość, że Go tu już nie ma i świadomość, że zawsze tu będzie. Przyjrzyj się ich sytuacji.
Nasze pragnienie namacalnego doświadczenia Jezusa i działania Ducha Świętego, pragnienie nadprzyrodzonych znaków… To z gruntu dobre, ludzkie pragnienie przemienia się czasem we wroga wiary. Bywa ucieczką od sytuacji uczniów, którym Pan został „zabrany sprzed oczu”. W pragnieniu znaków nadzwyczajnych możemy odmówić akceptacji „zadanej” nam przez Pana zwyczajności. Oczekując określonego przez nas działania Boga możemy odrzucić takie, które jest Jego wolą. Nie czując nadzwyczajnych pocieszeń podczas modlitwy rezygnujemy z niej, pragnąc uzdrowienia możemy unikać lekarzy, pragnąc znaleźć życiowego partnera możemy nie dbać o to, by się komukolwiek podobać.
W jakich obszarach rzeczywistość nie przystaje do twoich pragnień? Gdzie „denerwujesz się” na Boga za brak takiej interwencji, na jaką liczyłeś? W czym najtrudniej ci zgodzić się na współpracę z Bogiem? W czym z kolei widzisz u siebie wzrost zaufania, pokoju i akceptacji trudnych stron rzeczywistości? Gdzie żyjesz i działasz ze świadomością Jego obecności mimo braku spektakularnych znaków?
- „Dlaczego stoicie?”
Aniołowie podchodzą do nich w momencie, gdy Jezus już zniknął im z oczu. W tym momencie uczniowie rozumiejąc z historii ich przyjaźni z Nauczycielem o wiele więcej niż kiedykolwiek mogliby długo jeszcze stać i rozmyślać nad tym wszystkim. Jak po obejrzeniu w kinie dobrego filmu mogliby pozostać w ciszy pełni tego, co właśnie przeżyli. Aniołowie zwracają uwagę, że teraz przyszedł czas przygotowania świata na powtórne przyjście Jezusa. Tego dotyczy cała reszta Łukaszowej księgi zwanej „dokonaniami wysłanników”. Uczniowie jeszcze nie mają pomysłu na to, co mają robić, Duch Święty jeszcze nie pchnął ich do wyjścia z Wieczernika i głoszenia innym dzieł, które Bóg dokonał przez Jezusa. „Nie stać” znaczy dla nich wrócić do Wieczernika i trwać na modlitwie. Za parę dni „nie stać” będzie znaczyło wyjść z Wieczernika…
Co dla Ciebie znaczy „nie stać”? W jakim momencie swojego życia jesteś? Dokąd masz iść?
Na koniec zwróć się do Jezusa mówiąc Mu o najważniejszych dla Ciebie treściach z tej medytacji. Zakończ modlitwą „Chwała Ojcu”
Dodaj komentarz