
17 maja 2020 - Huzar
Shomron. Punkta do medytacji na 16 maja 2020 r
6 Niedziela Wielkanocna [Dz 8, 5-8. 14-17]
Komentarz (nie jest częścią medytacji, możesz przeczytać go wcześniej lub przejść od razu do podanego dalej fragmentu Ewangelii i punktów)
Poniższy fragment Dziejów Apostolskich jest pierwszym, który mówi o głoszeniu Chrystusa Zmartwychwstałego poza Jerozolimą, w krainie zwanej Shomron, co na polski tłumaczymy jako Samaria. Nawrócenie Samarytan przedstawione jest jako pewien wzorzec działania apostołów: widzenie znaków łaski Bożej (uzdrowienia duchowe i fizyczne) – głoszenie słowa Bożego (niespisanego jeszcze!) i chrzest – przyjęcie Ducha Świętego dzięki modlitwie apostołów. Jest to możliwe dzięki odpowiedniej, podkreślonej w tekście postawie Samarytan: „Tłumy słuchały z uwagą i skupieniem słów Filipa”.
Lekcja czytana w kościele opuszcza wersety 9 – 13 mówiące o nawróceniu niejakiego Szymona maga. Jeżeli chcecie, możecie włączyć ten tekst do medytacji.
Pominięcie nazwy miasta w krainie Samarii a uwypuklenie nazwy samego regionu jest znaczące. To przecież Samaria była w mniemaniu Żydów krainą o najniższej kulturze religijnej, krainą najmniej nadającą się do nawrócenia. A jednak to właśnie tam wiadomość o Chrystusie zostaje najszybciej przyjęta poza granicami Jerozolimy.
Z Dziejów Apostolskich [Dz 8, 5-8. 14-17]
Filip przybył do miasta Samarii i głosił im Chrystusa. Tłumy słuchały z uwagą i skupieniem słów Filipa, ponieważ widziały znaki, które czynił. Z wielu bowiem opętanych wychodziły z wielkim krzykiem duchy nieczyste, wielu też sparaliżowanych i chromych zostało uzdrowionych. Wielka radość zapanowała w tym mieście. Kiedy Apostołowie w Jerozolimie dowiedzieli się, że Samaria przyjęła słowo Boże, wysłali do nich Piotra i Jana, którzy przyszli i modlili się za nich, aby mogli otrzymać Ducha Świętego. Bo na żadnego z nich jeszcze nie zstąpił. Byli jedynie ochrzczeni w imię Pana Jezusa. Wtedy więc Apostołowie wkładali na nich ręce, a oni otrzymywali Ducha Świętego.
Przygotowanie
Modlitwa przygotowawcza: „Panie spraw, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty ku Twojej służbie i chwale.” Postaraj się przez chwilę trwać w pragnieniu jedności z Bogiem we wszystkim czym żyjesz i co robisz.
Wprowadzenie 1: Wyobraź sobie mieszkańców jakiejś podupadłej miejscowości, którzy goszcząc słuchają człowieka takiego jak Filip, człowieka, który głosi im wiarę, miłość, nadzieję na wieczne szczęście w Bogu. Możesz wyobrazić sobie tę sytuację tak, jakby działa się w dzisiejszych czasach. Wyobraź sobie jakąś konkretną osobę, która wśród innych słucha słów człowieka, który znał Jezusa i opowiada o nim.
Wprowadzenie 2: „Prosić o to, czego pragnę”. Tu możesz prosić o to, abyś słowo Boże przyjmował, medytował, wprowadzał w życie z uwagą i skupieniem, z pragnieniem, aby ono naprawdę przyniosło Ci wzrost, aby wiązało się z postępującą przemianą.
Punkta
1. „Miasto Samarii”
Samaria, Shomron, nie jest nazwą miasta, ale krainy. Pominięcie nazwy miasta w krainie Samarii a uwypuklenie nazwy samego regionu jest znaczące. To przecież Samaria była w mniemaniu Żydów krainą o najniższej kulturze religijnej, krainą najmniej nadającą się do nawrócenia. A jednak to właśnie tam wiadomość o Chrystusie zostaje najszybciej przyjęta poza granicami Jerozolimy. Spełnia się w ten sposób to, na co wskazywał sam Chrystus nieprzypadkowo czyniąc właśnie Samarytanina bohaterem przypowieści o miłości miłosiernej.
Sam na siebie mogę spojrzeć jako na Samarytanina – sam w sobie widzę wiele słabości, które wydają się uniemożliwiać rozwój w wierze, które powodują, że nieraz wątpię w to, że może się we mnie dokonywać jakikolwiek proces wzrostu duchowego. Jakie moje cechy mogą stanowić pokusę do tego, abym powątpiewał w sens pracy duchowej? Czy zgadzam się na to, żeby wsłuchiwać się w słowo Boga, otwierać się na Jego łaskę właśnie taki, jakim jestem?
Samarią może być też sytuacja życiowa, w której się znajduję – za dużo obowiązków, konflikty, współczesna kultura itp. Także zewnętrzne trudności mogą popychać mnie ku przekonaniu, że tu się tak naprawdę nic nie da zrobić jeżeli chodzi o wiarę i jakąś znaczącą zmianę. Jakie czynniki zewnętrzne mogę tak postrzegać? Co mam z tym robić?
2. „Z uwagą i skupieniem”
Często jest tak, że temu co nowe przyglądamy się uważnie. Ale z czasem odpuszczamy skupienie. Stajemy się rozproszeni, przestajemy się starać. Co może mi pomóc w powróceniu do pierwotnej uważności i skupienia w modlitwie, podczas Eucharystii, we wszystkich moich praktykach duchowych? Co najczęściej utrudnia mi zachowanie uwagi i skupienia?
Jak jest z Twoją uwagą i skupieniem teraz, podczas tej medytacji?
3. „Wielu zostało uzdrowionych”
Samarytanie słuchali uważnie słów Filipa, ponieważ widzieli znaki, które dokonywały się przez niego. Jakie znaki działania i obecności Bożej pobudzały Cię dotąd do poszukiwań duchowych?
4. „Apostołowie wkładali na nich ręce, a oni otrzymywali Ducha Świętego.”
Najistotniejszy moment budowania wiary wśród Samarytan, zesłanie Ducha Świętego, nie mógł odbywać się w izolacji od innych Apostołów. Filip nie zakłada „swojego własnego” kościoła, ale włącza nawróconych Samarytan w Kościół powszechny. Wtedy dopiero Duch Święty zaczyna działać.
Jak w Twojej wierze przechodzisz, jak możesz przechodzić od własnego, prywatnego poszukiwania i doświadczenia duchowego do głębszej jedności z Kościołem i aktywnego udziału w jego misji.
Na koniec zwróć się do Jezusa mówiąc Mu o najważniejszych dla Ciebie treściach z tej medytacji. Zakończ modlitwą „Chwała Ojcu”
Dodaj komentarz