23 listopada 2020 - Huzar
Punkta na niedzielę 29 listopada [Mk 13, 33-37]
I Niedziela Adwentu, rok B
Komentarz (nie jest częścią medytacji, możesz przeczytać go wcześniej lub przejść od razu do podanego dalej fragmentu Ewangelii i punktów)
W najbliższą niedzielę zaczynamy adwent i jednocześnie nowy rok liturgiczny. Jednak tematyka czytań mszalnych nie zmienia się mocno, ponieważ to dopiero druga część adwentu przynosi treści odnoszące się do Bożego Narodzenia. Pierwsza część mówi, podobnie jak koniec roku liturgicznego, który przeżywamy teraz o powtórnym przyjściu Chrystusa na końcu czasów. Do tego przyjścia, które ma być niespodziewane i którego daty nikt nie zna odnosi się adwentowe hasło „czuwajcie”.
Słowa Ewangelii według św. Marka [Mk 13, 33-37]
Jezus powiedział do swoich uczniów: “Uważajcie i czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie. Bo rzecz ma się podobnie jak z człowiekiem, który udał się w podróż. Zostawił swój dom, powierzył swoim sługom staranie o wszystko, każdemu wyznaczył zajęcie, a odźwiernemu przykazał, żeby czuwał.
Czuwajcie więc, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie: z wieczora czy o północy, czy o pianiu kogutów, czy rankiem. By niespodzianie przyszedłszy, nie zastał was śpiących. Lecz co wam mówię, mówię wszystkim: «Czuwajcie!»”.
Przygotowanie:
Modlitwa przygotowawcza: „Panie spraw, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty ku Twojej służbie i chwale.” Pozostań chwilę uświadamiając sobie, co znaczą słowa tej modlitwy.
Wprowadzenie1: Wyobraź sobie „ogarniętego” odźwiernego (lub odźwierną), który chce jak najlepiej służyć swojemu panu nie z samego poczucia obowiązku, nie dla nagrody albo uniknięcia kary, ale też dlatego, że jest przyjacielem swojego pana. Ta relacja to lojalność i posłuszeństwo połączone z miłością, współodpowiedzialnością za dom. Postaraj się poczuć jego (lub jej) wewnętrzne nastawienie do wszystkich spraw, w które jest w pełni zaangażowany. Wyobraź sobie też radość tej służby mimo wysiłku, który jej towarzyszy.
Wprowadzenie 2: „Prosić o to, czego pragnę”. Tu możesz prosić o zaangażowanie, skupienie, czujność i trzeźwość umysłu, których potrzebujesz, aby służyć Jezusowi z miłością i radością.
Punkta do medytacji:
1. Kto gdzie zaspał?
Jaki jest stan przeciwny czuwaniu, o którym mówi ewangelia? Co jest tym snem, którego mamy uniknąć? Rozproszenie, roztargnienie, rozmemłanie, ospałość, ociężałość, gnuśność, bałaganiarstwo… Jak Ty byś ujął te objawy braku postawy czuwania, które są najbardziej charakterystyczne dla Ciebie? W jakich obszarach Twojego życia najłatwiej pojawiają się takie postawy?
2. Gotowi
Jakie jest Twoje doświadczenie „czuwania”? Kiedy miałeś poczucie, że jesteś zaangażowany w coś w dobry sposób? Jakie sprawy powodują, że nie „odpływasz”, ale trzeźwo działasz? Co z tego chciałbyś rozwinąć? Czy widzisz, w jaki sposób sprawy, które „ożywiają” Cię, kiedy zajmujesz się nimi są lub mogą być sposobem służenia Bogu i innym? W jaki sposób czujne zajmowanie się domem, pracą, pomocą może łączyć się z poczuciem wewnętrznej bliskości z Panem?
3. Odpoczynek
Ewangelia rzadko mówi o sprawach, które były oczywiste. Nie wspomina, że ci, którzy coś mówili także oddychali, nie wyjaśnia, że św. Piotr mając teściową musiał jednocześnie mieć żonę itp. Ewangelia nie wspomina o tym, że ten, kto czuwa musi też odpoczywać. „By niespodzianie przyszedłszy, nie zastał was śpiących” nie znaczy tu, że nikt ze sług nie sypia, ale że nie ma sytuacji, kiedy śpią wszyscy i nie ma nikogo, kto otworzy panu drzwi. Tak mogłoby się stać z pewnością, jeżeli wszyscy słudzy nie spaliby przez dłuższy czas.
W dzisiejszych czasach kwestia odpoczynku jest mniej jasna. W stosunku do ludzi tamtych czasów znacznie więcej czasu spędzamy intensywnie się czymś zajmując. Jesteśmy bardziej zmęczeni, rozproszeni, brak nam często wypoczynku, który rzeczywiście regenerował by nasze siły fizyczne, intelektualne i duchowe. Wymawiamy się ilością obowiązków, tak jakby ilość podróżnych była usprawiedliwieniem tego, że autobus nie jest oddawany do przeglądu technicznego. Właściwy odpoczynek, podobnie jak w ewangelii wymaga zorganizowania się, czasem podziału prac i obowiązków, zaplanowania czasu potrzebnego na każdą sprawę. Jak to wygląda u Ciebie? Co możesz zrobić ze swoim odpoczynkiem, aby lepiej służyć?
Na koniec powiedz Panu, na którego czuwając czekamy o tym, co było dla Ciebie najważniejsze w tej medytacji. Zakończ modlitwą ustną, np. „Chwała Ojcu”.
Dodaj komentarz