30 listopada 2020 - Huzar

Punkta na niedzielę 6 grudnia [Iz 40: 1 – 11]

II Niedziela Adwentu, rok B

Komentarz (nie jest częścią medytacji, możesz przeczytać go wcześniej lub przejść od razu do fragmentu ewangelii i punktów)

Bóg przychodzi do człowieka, przemawia do niego, działa na różne sposoby, ratuje, wyzwala, zbawia. Możemy Go spotkać, usłyszeć czy dostrzec albo nie. Czasami wydaje nam się, że chcielibyśmy tego, że jesteśmy otwarci na Niego, ale Go nie doświadczamy. Nie zawsze albo wręcz rzadko umiemy powiedzieć, dlaczego tak jest. Chrześcijanin zakłada, że to raczej on a nie Bóg jest grzeszny, ślepy, niedoskonały i jeżeli niedostrzeganie Boga jest wynikiem zła, to warto źródła tego zła szukać w sobie, nie w Bogu. Jeżeli natomiast czas duchowej ciemności jest częścią Bożego planu, to, choć ciemność ta jest być może czymś zaplanowanym przez Boga, rzeczą ludzką jest pragnąć światła.

Czytania drugiej Niedzieli Adwentu zapowiadają światło. Mówią o czasie, kiedy „chwała Pańska się objawi” (Iz 40:5). To jest treść całej drugiej części Księgi Izajasza (rozdziały 40 – 55). Są to przede wszystkim proroctwa dotyczące pocieszenia, wyzwolenia Izraela z niewoli babilońskiej i objawienia się mocy Bożej. Chociaż ta obecność Boga ma być rzeczywiście potężna, paradoksalnie człowiekowi i tak potrzebne jest przygotowanie, musi chcieć usłyszeć głos zapowiadający je, chcieć zrozumieć, co woła prorok zapowiadający przyjście Pana. Być może właśnie dlatego Adwent jest szczególnie ważnym i owocnym czasem dla medytacji.

Czytanie mszalne opuszcza wprawdzie wersety 6 – 8 czterdziestego rozdziału Księgi Izajasza, ponieważ jednak większość z nas odprawia medytację używając Pisma Świętego, a nie lekcjonarza a wersety te nie niosą ze sobą żadnych pobocznych wątków, które odrywałyby odprawiającego medytację od głównego tematu dlatego też punkta dotyczą całego fragmentu Iz 40: 1 – 11.

Czytanie z Księgi Izajasza [Iz 40: 1 – 11]

1 Pocieszcie, pocieszcie mój lud! – mówi wasz Bóg. 2 Przemawiajcie do serca Jeruzalem i wołajcie do niego, że czas jego służby się skończył, że nieprawość jego odpokutowana, bo odebrało z ręki Pana karę w dwójnasób za wszystkie swe grzechy, 3 Głos się rozlega: Drogę dla Pana przygotujcie na pustyni, wyrównajcie na pustkowiu gościniec naszemu Bogu! 4 Niech się podniosą wszystkie doliny, a wszystkie góry i wzgórza obniżą; równiną niechaj się staną urwiska, a strome zbocza niziną gładką. 5 Wtedy się chwała Pańska objawi, razem ją wszelkie ciało zobaczy, bo usta Pańskie to powiedziały. 6 Głos się odzywa: Wołaj! – I rzekłem: Co mam wołać? – Wszelkie ciało to jakby trawa, a cały wdzięk jego jest niby kwiat polny. 7 Trawa usycha, więdnie kwiat, gdy na nie wiatr Pana powieje. Prawdziwie, trawą jest naród. 8 Trawa usycha, więdnie kwiat, lecz słowo Boga naszego trwa na wieki. 9 Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny w Syjonie! Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny w Jeruzalem! Podnieś głos, nie bój się! Powiedz miastom judzkim: Oto wasz Bóg! 10 Oto Pan Bóg przychodzi z mocą i ramię Jego dzierży władzę. Oto Jego nagroda z Nim idzie i przed Nim Jego zapłata. 11 Podobnie jak pasterz pasie On swą trzodę, gromadzi ją swoim ramieniem, jagnięta nosi na swej piersi, owce karmiące prowadzi łagodnie.

Przygotowanie:

Modlitwa przygotowawcza: „Panie spraw, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty ku Twojej służbie i chwale.” Pozostań chwilę uświadamiając sobie, co znaczą słowa tej modlitwy.

Wprowadzenie 1: Wyobraź sobie Proroka, który usłyszał już od Boga słowa pocieszenia, które ma zanieść swoim ludziom. Wyobraź sobie, jak Prorok patrzy na swoich, utrudzonych, nieraz załamanych, bez energii, bez radości, niewidzących swojej przyszłości, mających właściwie tylko jedno dążenie – żeby jakoś przetrwać. Popatrz na tych ludzi oczami Proroka – współczującego, ale i pełnego radości z obietnicy zawartej w słowie Boga, że przyszedł czas, kiedy wrócą z wygnania, wrócą z niewoli do swojej ziemi, do siebie.

Wprowadzenie 2: „Prosić o to, czego pragnę”. Tu proś o budzenie w Twoim życiu nadziei i radości z powodu obietnicy Bożej – obietnicy odnalezienia Twojego właściwego miejsca („Stworzyłeś nas, Panie dążących ku Tobie i niespokojne jest nasze serce, dopóki nie spocznie w Tobie” – św. Augustyn)

 

Punkta do medytacji:

poniższe punkta zawierają w sobie dużo materiału, proponuję wybrać sobie któryś z punktów nie zakladając koniecznie rozważania wszystkich

1. „Do serca Jeruzalem” i do Twojego serca

Prorok ma mówić do Żydów przebywających na wygnaniu. Co wobec tego znaczy „przemawiać do serca Jeruzalem”? Każdy Żyd nosił w swoim sercu to miasto – Jeruzalem, Święte, było dla nich nie tylko centrum świata, ale centrum nich samych. Było dla każdego esencją ich świata, ich kultury, tego, co ich własne, co kochają. Było miejscem święta, było muzyką i ucztami spożywanymi w gronie krewnych nieraz widzianych tylko raz do roku podczas pilegrzymki do świątyni. Co więcej, było według wierzeń żydowskich środkiem całej ziemi, jedynym miejscem dla arki przymierza – skrzyni ze wszystkimi dowodami obecności i opatrzności Bożej. Miejsce złożenia arki, „Święte Świętych”, było tronem Boga na ziemi, miejscem, gdzie przebywa Bóg. Dla niewolników w obcej ziemi zburzone Jeruzalem było palącą pustką w ich sercu, myślą o nieobecności Boga i braku Jego opieki. Było wyrzutem sumienia, nawoływaniem do przebudzenia, marzeniem, które obecne było w sercu każdego, choćby i zasypane jak warstwą popiołu rozczarowaniami, bezradnością i codzienną troską o przetrwanie.

Spójrz w swoje serce i w swoje życie. Jeżeli trzeba, to postaraj się odgarnąć to, co nie pozwala widzieć i czuć wszystkiego co jest dla Ciebie Twoim „świętym miastem”, nie abstrakcyjną ideą ale zbudowaną na fundamencie Twoich najważniejszych i najlepszych doświadczeń życiowych pragnieniem  i wizją tego, czym jest Twoje „Jeruzalem”, miejsce szczęśliwe, pełnia życia, Twoje właściwe miejsce na tym świecei. Co w nim jest centrum, „Świętym Świętych”, największą wartością? Jakie były Twoje najcenniejsze doświadczenia życiowe, które pozwoliły Ci dotknąć tych wartości i wyraźniej uświadomić je sobie?

Jakie miejsce zajmuje w Twojej wizji rodzina, przyjaciele, Twoje zainteresowania? Jakie miejsce w tej wizji miejsca i życia szczęśliwego zajmuje Bóg?

W jakiej sytuacji znajdujesz się obecnie? Czy czujesz się jak człowiek, który odnalazł swoje Jeruzalem? Buduje je? Wraca do niego przez pustynię po czasie wygnania? Może czujesz się właśnie jak niewolnik w obcej ziemi?

2. „Przygotujcie na pustyni drogę dla Pana”

Przejście dużej liczby osób przez pustynię bez narażania wielu z nich (kobiet, dzieci…) na śmierć z pragnienia i głodu było ogromnym przedsięwzięciem logistycznym, pracą wymagającą zaplanowania i wcześniejszego przygotowania miejsc postojów, zapasów, nieraz zawarcia układów z okolicznymi ludami i plemionami. Mało tego, w rozważanym fragmencie nie chodzi o zwykłe, pospieszne przedostanie się przez pustynię, ale o niemal ceremonialne przejście po wspaniale przygotowanej drodze. Dla przygotowujących taką wyprawę jest to wezwanie do ogromnej pracy, do trudu, determinacji, do podjęcia ryzyka a jednocześnie do pracy systematycznej, mądrej, zaplanowanej we wszystkim co można planować.

Przejście przez pustynię jest bardzo klasycznym biblijnym obrazem drogi duchowej. Jest to droga, na której człowiek doświadczy pragnienia, niewygody, wątpliwości co do swojej przyszłości, zmeczenia, poczucia braku bezpieczeństwa itd. Rozsądny człowiek podejmujący podróż duchową do swojego „Jeruzalem” decyduje się na przyjęcie tego co nieuniknione. Jednocześnie człowiek taki podejmuje wszelkie kroki, aby opracować jakąś strategię, jakiś program pomagający przetrwać drogę – nie zawrócić ani nie zginać.

Jak u Ciebie wygląda kwestia akceptacji lub nieakceptacji trudu drogi przez pustynię? Czy masz swój program? Na czym on polega lub na czym mógłby polegać?

3. „Oto wasz Bóg!”

Pocieszenie, które prorok niesie strudzonym i cierpiącym braciom i siostrom nie dotyczy przede wszystkim tego, że wszyscy na pewno dotrą do Jerozolimy. To pocieszenie nie dotyczy też usunięcia wszystkich problemów na drodze przez pustynię. Słowa „do serca Jeruzalem”, słowa pocieszenia dotyczą przede wszystkim tego, że Bóg rzeczywiście będzie ze swoim ludem w jego drodze. Opieka Boża będzie odczuwalna, rzeczywista. Jego obecność snów napełni serca ludu. W nich będzie „Święte Świętych” zanim jeszcze dotrą do ostatecznego celu drogi.

„Oto Pan, Bóg, przychodzi z mocą „ – ta obietnica skierowana jest także do Ciebie. Posłuchaj jej i odpowiedz Bogu w końcowej rozmowie.

Zakończ medytację modlitwą „Ojcze nasz”

 

Punkta

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *