29 maja 2016 - Huzar

Zapalony. Punkta na X Niedzielę Zwykłą C [Ga 1, 11-19]

Komentarz wprowadzający (nie jest częścią medytacji, można przeczytać go wcześniej).

Św. Paweł był z pewnością kluczową postacią w rozwoju Kościoła. Kościoły, które zakładał okazały się z czasem najsilniejszymi ośrodkami  pierwotnego chrześcijaństwa. Dodatkowo św. Paweł zaczynał z najgorszej możliwej pozycji – zaczynał jako znany wróg chrześcijan, człowiek biorący udział w prześladowaniach i ciągle podejrzany o tajną współpracę z prześladującymi wierzących. Całe lata potrzebne były, by Apostołowie w pełni mu zaufali. Nawrócił się w cudowny sposób oślepiony bożym światłem podczas drogi do Damaszku ok. 35 roku. Po początkowych sukcesach w głoszeniu Ewangelii rozpoznany jako wróg Kościoła rozpoczyna się w jego życiu okres trwający około siedmiu lat, okres, w którym sami chrześcijanie izolują się od niego, nie chcą powierzyć mu żadnej poważniejszej misji. Dopiero w 45 roku zjawia się u niego znany i zasłużony głosiciel Ewangelii Barnaba i rozpoczynają pierwszą podróż misyjną na Cypr i do Azji Mniejszej.

Poniższy fragment Listu do Galatów bardzo zwięźle opisuje ten okres życia Pawła. List do Galatów powstał najprawdopodobniej w 53 r. a więc w okresie po drugiej wielkiej i bardzo udanej podróży misyjnej oraz po spotkaniu ze starszymi Kościoła (m.in. Piotrem i Jakubem) w Jerozolimie (tzw. sobór jerozolimski 49 r.).  W niewielu słowach przebija jeden z sekretów niezwykłego sukcesu tego, czym zajmował się św. Paweł: świadomość swojej misji oraz aktywne i samodzielne podejmowanie odpowiedzialności za nią.

Czytanie z Listu świętego Pawła Apostoła do Galatów

Oświadczam wam bracia, że głoszona przeze mnie Ewangelia nie jest wymysłem ludzkim. Nie otrzymałem jej bowiem ani nie nauczyłem się od jakiegoś człowieka, lecz objawił mi ją Jezus Chrystus.

Słyszeliście przecież o moim postępowaniu ongiś, gdy jeszcze wyznawałem judaizm, jak z niezwykłą gorliwością zwalczałem Kościół Boży i usiłowałem go zniszczyć, jak w żarliwości o judaizm przewyższałem wielu moich rówieśników z mego narodu, jak byłem szczególnie wielkim zapaleńcem w zachowywaniu tradycji moich przodków.

Gdy jednak spodobało się Temu, który wybrał mnie jeszcze w łonie matki mojej i powołał łaską swoją, aby objawić Syna swego we mnie, bym Ewangelię o Nim głosił poganom, natychmiast, nie radząc się ciała i krwi ani nie udając się do Jerozolimy, do tych, którzy apostołami stali się pierwej niż ja, skierowałem się do Arabii, a później znowu wróciłem do Damaszku. Następnie trzy lata później udałem się do Jerozolimy dla zapoznania się z Kefasem, zatrzymując się u niego tylko piętnaście dni. Spośród zaś innych, którzy należą do grona apostołów, widziałem jedynie Jakuba, brata Pańskiego.

Przygotowanie:

Modlitwa przygotowawcza: „Panie spraw, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty ku Twojej służbie i chwale.”  Postaraj się z całą świadomością wyrazić Bogu pragnienie pójścia za Jego głosem w tej medytacji i w życiu.

Wprowadzenie1: Wyobraź sobie Pawła piszącego lub dyktującego swój list, przypominającego sobie koleje swojego życia, wszystkie trudności, zakręty i to, jak Bóg kolejno wybawiał go z każdego kłopotu.

Wprowadzenie 2: „Prosić o to, czego pragnę”. Tu możesz prosić o odwagę do aktywności i samodzielności w Twoim życiu duchowym i tym, co Bóg Ci daje, abyś się w to angażował.

Punkta do medytacji:

1.      „Objawił mi ją Jezus Chrystus”

Tak św. Paweł mówi o Ewangelii, ale rozumianej nie wyłącznie jako prawda o życiu, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, ale także jako własna droga Pawła, indywidualna droga wskazana Mu przez Boga. Droga Pawła sama jest częścią Dobrej Nowiny, nawet formalnie opisy jego życia i nauki staną się księgami Nowego Testamentu. Ta droga, Damaszek, Jerozolima, Arabia, inne wspomniane tu miejsca to droga przeciwności, często jakiejś stagnacji, kiedy wydawało się, że wszystko stanęło w miejscu, to droga słabości tak wielkiej, że odebrała na jakiś czas wiarę w sens podejmowania misji. To jednak droga wstawania, to podejmowanie nowych wypraw.

W jakim miejscu swojej drogi jesteś teraz? Co z Twojej obecnej sytuacji jest owocem Twojego pójścia za Bogiem? Co jest konsekwencją wcześniejszych błędów i złych nawyków? Czy teraz, podczas tej medytacji masz widzisz jakiś kierunek drogi, który objawia Ci Jezus? Kierunek, który czujesz jako Dobrą Nowinę dla siebie?

2.      Gorliwy i żarliwy

Pierwszym źródłem motywacji w życiu Pawła jest nienawiść. Prześladuje Kościół w sposób tak zdeterminowany, że chrześcijanie długo po jego nawróceniu nie mogą zaleczyć rany i lęku przed nim. Jako nawrócony Paweł nigdy nie posłuży się wobec wrogów Kościoła takimi metodami, jakie stosował wobec chrześcijan jako faryzeusz. Jego gorliwość apostolska nie jest prostą zmianą frontu działania bez zmiany charakteru. Jego żarliwość i wciąż na nowo podejmowane inicjatywy mają teraz znacznie głębszą podstawę niż wcześniejsze pragnienie zaprowadzenia porządku w judaizmie.

 

Odpowiadając na podane niżej pytania z drugiego i trzeciego punktu możesz wyobrażać sobie konkretne sytuacje

W jakich dziedzinach Twojego życia jesteś gorliwy, w co jesteś zaangażowany? W co chciałbyś być zaangażowany? W czym widzisz, że Twoja żarliwość osłabła, w czym rośnie? Czy uważasz, że tak być powinno i pewne zaangażowania należy po prostu pozostawić  aby iść na przód w innych sprawach, czy też są zaangażowania, które pragniesz odnowić, podjąć bardziej gorliwie?

Jaka jest postawa Twojego zaangażowania? W czym Twoja aktywność jest twórczą współpracą z Bogiem, czy raczej jest „załatwianiem swoich spraw”, zabieganiem, pośpiechem, czasem paniką? Jak wyobrażasz sobie w Twoim życiu pełną aktywność, która jest służeniem Bogu? Czy w ogóle widzisz realnie taką możliwość?

3.      „Widziałem jedynie Jakuba, brata Pańskiego”

Uderzającą rzeczą jest samodzielność św. Pawła.  Nigdy nie przekracza kompetencji (przykładem jest spotkanie w Jerozolimie zwołane dlatego, że Paweł nie chciał decydować na własną rękę w sprawie obowiązku przestrzegania praw judaizmu przez chrześcijan nie-żydów). Ale jednak działał na własną rękę. W porozumieniu z innymi sam inicjował i sam kontynuował dobre dzieła. Sam rozsądzał w wielu sprawach. Działał, mówił, nie krył się, był czynny dla innych w warunkach, w których było to wyjątkowo niewygodne a często ryzykowne. Podkreślając, że nie zna wszystkich apostołów daje do zrozumienia, że naprawdę prowadzi go Duch Święty a nie szczegółowe polecenia innych ludzi. W tym wszystkim jednak nie jest wyizolowany, współpracuje z innymi, tworzy przez lata całą sieć ewangelizatorów, których wybiera, uczy, wysyła, aby kontynuowali Boże dzieło.

Jak widzisz swoją samodzielność życiową, zwłaszcza w dziedzinie wiary? W jakich sprawach Duch Święty doprowadził Cię już do podejmowania inicjatywy bez oglądania się na innych? Gdzie czujesz, że brakuje Ci samodzielności? Jak dostrzegasz relację między działaniem Ducha Świętego w Tobie a samodzielnym podejmowaniem odpowiedzialności? Czy te dwie rzeczy według Ciebie wykluczają się w Twoim życiu, czy wspierają się? Czy pragniesz samodzielności i odpowiedzialności?

Jak wygląda w Twoim przypadku współpraca z innymi ludźmi? Gdzie przebiega u Ciebie granica między samodzielnością a dążeniem do działania w izolacji? Jakiej współpracy z innymi pragniesz?

 

 

W rozmowie końcowej wezwij najpierw wstawiennictwa św. Pawła, pomódl się aby zechciał być razem z Tobą, kiedy będziesz zwracał się do Jezusa. Następnie powiedz Jezusowi o tym, co podczas medytacji poruszyło się i w jaki sposób chciałbyś wprowadzić to w życie. Zakończ modlitwą „Chwała Ojcu”.

Punkta

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *